Już są!:) Wyczekiwane przeze mnie kosmetyki, nareszcie dotarły. Paczka wysłana przez ZSK nie była duża, ale wiedziałam, że kryje w sobie same wspaniałości. Od razu, jak tylko zobaczyłam zawartość, miałam ochotę wszystko otworzyć, powąchać, dotknąć, zmieszać. Musiałam być jednak cierpliwa i doczekać 16. Godzina zero wybiła i już nadaje dla Was z mojego małego laboratorium;)
Z racji tego, że zamówienie było całkiem spore, dostałam dwa gratisy, które z całą pewnością się nie zmarnują
I tak oto otrzymałam:
- Złote serum owocowe
- Mieszankę do OCM ( wybaczcie, ale nie miałam innego pojemnika)
Na złote serum składa się:
- Olej z pestek Malin
- Olej z pestek Granatu
- Hydrolat z liści Czarnej Porzeczki
- Kwas Hialuronowy 1%
Mieszanka do OCM składa się z:
- Olej Rycynowy
- Olej z Orzechów Laskowych
- Olej Lniany
- Olej Tamanu
- Olej ze Słonecznika
Wszystko oczywiście zmieszane w odpowiednich proporcjach. Jeśli jesteście zainteresowane zrobieniem sobie takich właśnie kosmetyków, dajcie znać, rozpiszę Wam tajne receptury;).
Mam nadzieję, że wszystko się u mnie sprawdzi i dojdę wreszcie do ładu ze swoją cerą.
Lola
daj potem znać jak się sprawują te specyfiki :)
OdpowiedzUsuńzłote serum wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńja też się zbieram do zamówienia z ZSK, ale według zdrowego rozsądku, który nakazuje mi najwpier pozużywać kosmetyki, które mam - chwilowo się wstrzymuję. bardzo fajny blog. przeleciałam na szybko, gdyż zaraz idę do pracy. dodaję jednak do obserwowanych i na dniach nadrobię zaległości i zagłębię się w lekturę. kiss ;*
OdpowiedzUsuńDziekuję, bardzo mi miło;*
Usuń